Realizuje się pozytywny dla rynków finansowych scenariusz wyborów we Francji. Do drugiej tury przechodzą Emmanuel Macron i Marine Le Pen, a sondaże zdecydowanie wskazują zwycięstwo w niej pierwszego z kandydatów na prezydenta. Choć margines niepewności co do wyniku wyborów jednak istnieje, nie powinien on w znaczącym stopniu wpływać na nastroje inwestorów. Widoczna na rynkach w poniedziałkowy poranek euforia ma szansę przekształcić się w bardziej trwałą tendencję wzrostową, wspierając w szczególności bardziej ryzykowne aktywa. Powinna na tym skorzystać warszawska giełda, której indeksy i tak już wcześniej sygnalizowały chęć kontynuacji zwyżki. W najbliższych tygodniach nic nie powinno przeszkodzić im w ruchu w górę, tym bardziej, że ma on poparcie w postaci solidnych fundamentów zarówno w skali całej gospodarki, jak i sporej części notowanych w Warszawie spółek. Segment największych spółek korzystać będzie z pewnością ze wsparcia ze strony kapitału zagranicznego. Na temat preferencji rodzimych inwestorów wiele powiedzieć może obserwacja zachowania mWIG40 i sWIG80. W ostatnich miesiącach rozkładają się one w miarę równomiernie między rynki akcji i obligacji korporacyjnych, sygnalizując skłonność do poszukiwania wyższych stóp zwrotu, a jednocześnie nie dając oznak przegrzania koniunktury.