Kwiecień przyniósł poprawę sytuacji indeksu największych spółek warszawskiego parkietu, kontynuację tendencji wzrostowej w segmencie najmniejszych firm i lekką spadkową korektę na rynku średniaków. Akcyjna część portfela ma potencjał wzrostowy, choć wymaga selektywnego podejścia.
Po dwóch nieco słabszych miesiącach, indeks największych spółek w kwietniu zyskał 1 proc. To niezbyt wiele, szczególnie w porównaniu z rosnącym o ponad 2 proc. wskaźnikiem rynków wschodzących, jak i zdecydowanie mocniej zwyżkującymi indeksami głównych światowych giełd. Spokojne, choć nieco rozczarowujące zachowanie WIG20 w pierwszych miesiącach roku, nie powinno jednak zniechęcać do zaangażowania w ten segment części kapitału na dalszą część roku. Kwietniowa zwyżka może być pierwszym zwiastunem poprawy koniunktury.
Jeśli chodzi o rynek obligacji, w kwietniu kontynuowana była poprawa nastrojów i tendencja wzrostu aktywności zarówno emitentów, jak i inwestorów. Dobrą tego ilustracją jest duże zainteresowanie obligacjami PCC Rokita, na które zapisy złożyło aż 985 inwestorów i konieczna była sięgająca niemal dwie trzecie redukcja wartości zapisów. Warto podkreślić, że okres wykupu obligacji wynosi siedem lat przy stałym oprocentowaniu wynoszącym 5 proc., a papiery są niezabezpieczone. Cyfrowy Polsat bez trudu sprzedał obligacje o wartości miliarda złotych, choć w tym przypadku nabywcami byli inwestorzy instytucjonalni.
Czytaj cały komentarz: komentarz rynkowy – kwiecień 2019 r.