Publikacja zgodnych z oczekiwaniami danych z Chin powinna poprawić nastroje na światowych rynkach i pozwolić choć na chwilę zapomnieć o pozostałych czynnikach ryzyka. Spadkowa tendencja dynamiki chińskiej gospodarki najwyraźniej została zahamowana i to bez spektakularnych działań tamtejszych władz. Ostatnie dni przyniosły także zwyżkę indeksu emerging markets, mogącą świadczyć o zakończeniu spadkowej korekty w tym segmencie rynku. Na dojrzałych rynkach zaznacza się lekka przewaga byków, dająca szansę dalszy ruch w górę, a przynajmniej na oddalenie zagrożenia przeceną. Inwestorzy pogodzili się najwyraźniej z perspektywą grudniowej podwyżki w Stanach Zjednoczonych i czekają jedynie na decyzje EBC, który nie powinien sprawić zawodu, oddalając spekulacje dotyczące ograniczenia programu skupu obligacji. Te czynniki powinny pomóc także wskaźnikom warszawskiego parkietu. Dotyczy to szczególnie segmentu największych firm. Oprócz korzystnego wpływu otoczenia, kluczowa dla WIG20 może okazać się sejmowa dyskusja ustawy spreadowej. Sygnały płynące ze strony polityków wskazują na duże prawdopodobieństwo przyjęcia łagodnych dla banków rozstrzygnięć i zamknięcia kwestii na co najmniej kilka miesięcy. Ewentualna dobra postawa bankowych walorów z pewnością stanowiłaby znaczące wsparcie dla naszego rynku. Zdjęcie zaś „frankowego” czynnika ryzyka, być może skusiłoby także do powrotu inwestorów zagranicznych.